Super Opinie; Polska; Świat; Pogoda ; PODCASTY; USA; Warszawa; TVN Pod powierzchnią 2 odc. 2. Marta (Magdalena Boczarska), Justyna (Ilona Ostrowska) Pod powierzchnią 2 sezon, odcinek 2 Pod powierzchnią. Peter Robinson Wydawnictwo: Sonia Draga Cykl: Inspektor Banks (tom 24) Seria: Kryminał kryminał, sensacja, thriller. 344 str. 5 godz. 44 min. Szczegóły. Kup książkę. Niezapomniana pierwsza scena i niespodziewany finał – kolejna powieść z inspektorem Banksem w roli głównej to …. Sierżant Winsome Jackman Na Player.pl jest juz drugi sezon.Dzisiaj sobie obejrze Pierwszy odcinek drugiego sezonu Pod powierzchnią. 2018 - 2019. 7,3 13 668 ocen Opinie i Nagrody Fast Money. Pod powierzchnią Już niebawem dramatyczna historia Marty i Bartka Gajewskich będzie miała ciąg dalszy! Kogo zobaczymy w 2 sezonie Pod powierzchnią? Pod powierzchnią sezon 2 - obsada nowych odcinków serialu TVN mocno się powiększy. Którzy aktorzy dołączą w kontynuacji produkcji? Wiadomo już też, o czym będzie fabuła drugiego sezonu Pod powierzchnią i czyje losy serial przybliży widzom. Szykuje się kolejna dawka potężnych emocji. Kto dołącza do obsady Pod powierzchnią? Pod powierzchnią - 5 faktów o serialu, które cię zaskoczą Pod powierzchnią sezon 2 - o czym będzie? Drugi sezon serialu ponownie będzie skupiał się wokół dramatycznego zniknięcia synka Gajewskich. Tym razem jednak poznamy bohaterów sprzed tych wydarzeń, a w Pod powierzchnią pojawi się nieco retrospekcji. Serial ma też wyjaśnić, dlaczego opiekunka Maksa zdecydowała się go porwać. Pod powierzchnią sezon 2 - obsada W kolejnych odcinkach będziemy mogli ponownie zobaczyć dobrze znane twarze. Do swoich ról powrócą Magdalena Boczarska Bartłomiej Topa Michalina Łabacz Mateusz Banasiuk Małgorzata Hajewska-Krzysztofik To jednak nie wszystko - w Pod powierzchnią pojawi się kilka nowych postaci. Do obsady dołączyli: Agnieszka Suchora Katarzyna Kwiatkowska Dorota Kolak Jacek Poniedziałek Pod powierzchnią sezon 2 - kiedy premiera? Pod powierzchnią sezon 2 zadebiutował w poniedziałek, 17 czerwca w (każdy nowy odcinek co tydzień). Premiera telewizyjna odbędzie się we wtorek, 22 października o 21:30 w TVN. Serial "Pod powierzchnią" cieszył się dużym zainteresowaniem widzów, dlatego producenci zdecydowali się nakręcić drugi sezon serialu. Wiadomo, że w serialu, oprócz stałej obsady, pojawi się kilku nowych bohaterów. Sprawdź, gdzie i kiedy oglądać najnowszy sezon serialu "Pod powierzchni". Poniżej przedstawiamy streszczenia odcinków. "Pod powierzchnią" sezon drugi - gdzie oglądać?Drugi sezon serialu "Pod powierzchnią" można oglądać na platformie Nowe odcinki dostępne są w każdy poniedziałek. Na razie wiadomo, że serial pojawi się jesienią na antenie TVN. Nie wiadomo jednak kiedy dokładnie zostanie wyemitowany pierwszy odcinek nowej serii. "Pod powierzchnią" - kto wystąpi w drugim sezonie serialu?W drugim sezonie zobaczymy starą obsadę, ale pojawi się również kilka nowych twarzy. W drugim sezonie serialu wystąpią: Magdalena Boczarska, Bartłomiej Topa, Łukasz Simlat, Maria Kowalska, Michalina Łabacz, Monika Kwiatkowska, Weronika Warchoł, Maja Wolska, Piotr Pacek, Łukasz Gawroński, Stanisław Linowski. Fabuła serialu "Pod powierzchnią" sezon 2Po wydarzeniach na szkolnym balu życie Marty, Bartka, Oli i Maćka diametralnie się zmieniło. Gajewska dwa tygodnie po ciężkiej operacji wychodzi ze szpitala i występuje o rozwód z Bartkiem. Godzi się ze śmiercią synka - Maksa i pierwszy raz odwiedza jego grób. Postanawia uwolnić się od przeszłości i zacząć od nowa. Nie chce oskarżać Oli, która ze względu na śledztwo wciąż jest zmuszona się w towarzystwie Janka ucieka przed prywatnym detektywem. Justyna, mama dziewczyny, wróciła do Polski, by pomóc Maćkowi ją odnaleźć. Między byłymi małżonkami dochodzi do wielu konfliktów. Czy będą potrafili znaleźć wspólny język, by ratować córkę?Dla nastolatki życie w ukryciu, z dala od domu okazuje się wyzwaniem – wkrótce spodziewająca się dziecka Ola trafia do szpitala. W gorączce dziewczyna woła… Bartka. Czy to znak, że wciąż go kocha?Tymczasem komisarz Byszewska odkrywa, że jej syn, Radek Szot, ma powiązania z Igą, byłą opiekunką zaginionego syna Marty i Bartka. Co łączy tych dwoje? Czy to oni są odpowiedzialni za zniknięcie Maksa?Pod powierzchnią - streszczenie odcinek 2Marta wraca do szkoły po dłuższej nieobecności. W tym samym czasie Bartek ponownie obejmuje stanowisko dyrektora. Między małżonkami dochodzi do tym czasie Ola zostaje przesłuchana przez Byszewską. Grozi jej więzienie. Niespodziewanie nastolatkę odwiedza w domu Marta. Czy Gajewska wniesie o areszt dla Oli?Podczas gdy Marta ponownie zbliża się do Maćka, Bartek stara się odzyskać zaufanie Byszewska na własną rękę prowadzi śledztwo w sprawie Maksa. Przeszukuje mieszkanie swojego syna – Radka i odkrywa kolejne szczegóły dotyczące wydarzeń sprzed lat. Czy zdąży odnaleźć Igę, zanim ta zniknie razem z porwanym chłopcem?Magdalena Boczarska i Bartłomiej Topa o 2. sezonie "Pod powierzchnią"Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Kiedy pisałam recenzję Pułapki, dwukrotnie zresztą, bo przy okazji premiery pierwszego odcinka i po obejrzeniu całości, stwierdziłam kategorycznie, że TVN nie umie robić seriali. To przekonanie nie wzięło się znikąd i na pewno nie zrodziło się we mnie wyłącznie po seansie sześcioodcinkowego serialu z Agatą Kuleszą w roli pisarki-alkoholiczki. Ostatnim dobrym, naprawdę dobrym serialem TVN-u - mimo paru wad, ale wynikających raczej z wad samego formatu niż z realizacji - była Brzydula. Potem był Przepis na życie z fenomenalnymi rolami Mai Ostaszewskiej i Piotra Adamczyka, któremu powiedziałam „dość” po tym, jak jeden bohater najpierw dostał w głowę patelnią, a potem stracił pamięć, by znowu uderzyć się w głowę i ją odzyskać (a może to po uderzeniu w głowę patelnią wróciła mu pamięć? - już nie pamiętam). W międzyczasie były Majka, Julia i Singielka. Pierwszy był koszmarkiem, a aby przekonać się, jak bardzo był koszmarny, wystarczy porównać go z Jane the Virgin - amerykańską produkcją, która stworzona została według tego samego pomysłu na zawiązanie się fabuły. Julię dało się obejrzeć, kiedy potraktowało się ten serial jako niewymagający „odmóżdżacz”. Singielka jest z tej trójki najlepsza, choć u podstaw tego serialu, tak jak zresztą i u podstaw Brzyduli, i Majki, i Julii, stoi krzywdząca dla kobiet wizja rzeczywistości, w której te - aby być spełnione - muszą być ładne i znaleźć faceta, a przynajmniej jedno z przyszedł czas na Drugą szansę. Wielokrotnie dawałam szansę temu serialowi, ale doszłam w końcu do wniosku, że nie sympatyzuję z żadnym bohaterem, a na pewno nie z główną postacią, w którą wciela się Małgorzata Kożuchowska. Dalej była Diagnoza, która już w pierwszym odcinku mnie zniechęciła, głównie przedstawieniem pracowników rybnickiego szpitala. Pomiędzy Drugą szansą a Diagnozą dostaliśmy Belle Epoque i sami wiecie, jak to się skończyło. Paweł Małaszyński, który był co prawda przeuroczy w Magdzie M., nie będzie nigdy Tomem Hardym, a poniekąd takie porównanie, niezbyt rozsądne, wymsknęło się Edwardowi Miszczakowi. Mając na koncie wiele godzin z TVN-em (pewnie można ten czas już liczyć co najmniej w miesiącach!), uwierzcie mi, że wiem, o czym mówię. Nie rzucam sobie ot tak, że TVN nie potrafi robić seriali, bo nie podobała mi się Pułapka. To efekt wieloletniego zmęczenia różnymi produkcjami stacji, która niestety kieruje swoje produkty do nieco innego widza niż takie HBO czy Canal+ (zapomnijmy o 2. sezonie Belfra). Widza mniej wymagającego. Debiutancki sezon Belfra w TVN-ie nie mógł mieć swojej premiery ze względu na skomplikowaną fabułę - tak stwierdził sam Miszczak. Pod powierzchnią ma szansę przerwać złą passę, ale jestem jeszcze daleka od entuzjazmu. To dalej ten sam TVN. Widać jednak, że powoli zmienia się myślenie o odbiorcy. Nowość stacji opowiada o relacjach międzyludzkich. Można powiedzieć, że uprawia się tutaj flirt z dramatem psychologicznym. Pod powierzchnią garściami czerpie z takich tytułów jak The Affair i Wielkie kłamstewka, ale ostrożna byłabym z bezpośrednim porównywaniem tego tytułu do dwóch mnie nieco fakt, że tak ostrożny nie jest Wojciech Orliński, który uważa, że Pod powierzchnią to „coś w rodzaju polskiej odpowiedzi na Big Little Lies”. Za długo polski serial kojarzył się z czymś kiepskim, abyśmy szafowali takimi zestawieniami. I wcale nie mam na myśli, że polski serial od Wielkich kłamstewek nie może być lepszy. Nie. Ale w tym przypadku nie jest (wciąż pamiętam mój entuzjazm po 1. odcinku Big Little Lies, serialu, który jest według mnie numerem jeden 2017 roku), więc nie róbmy mu na starcie pod górkę. Już słyszeliśmy raz, że Belle Epoque to ma być takie nasze Tabu. Naprawdę, wystarczy. Zwłaszcza, że Pod powierzchnią złym serialem nie jest, a przynajmniej na taki się nie zapowiada. Jest niezły, a jak na TVN w ostatnich latach to nawet, powiedziałabym, całkiem dobry. Mamy tutaj czwórkę ważnych bohaterów. Jest małżeństwo, które nie uporało się ze stratą z przeszłości (wcielają się w nie Magdalena Boczarska i Bartłomiej Topa). Obok niego mamy duet ojca i córki, grany przez Łukasza Simlata i Marię Kowalską. Losy tych dwóch par splotą się ze sobą, a niejako finał sprawy widzimy już w pierwszych ujęciach - postać Boczarskiej trzyma w ręku nóż i łapie się za brzuch, jej sukienka jest we krwi. Potem cofamy się w czasie i powoli dowiadujemy się, jak do tego zdarzenia doszło. Na razie snuć możemy jedynie domysły. Mamy nowe znajomości, traumy, zdrady, romanse, kłótnie, ból istnienia i dorastania. Są pierwsze zauroczenia, gorące pocałunki, seks. Podobnie zawiązuje się akcja dwóch wspomnianych przeze mnie produkcji - The Affair i Wielkich kłamstewek, a także Szkoły dla elity od Netfliksa. Tam też na samym początku dowiadujemy się, że stało się coś złego (mamy przesłuchania bohaterów prowadzone przez detektywów), a potem w miarę rozwijania fabuły i budowania napięcia sprawy zostają wyjaśnione, przynajmniej mnie, że twórcy produkcji, Borys Lankosz odpowiadający za reżyserię i Katarzyna Śliwińska-Kłosowicz, która napisała scenariusz, czerpią z pomysłów zagranicznych twórców. Co prawda to znowu te same motywy, ale w końcu nie dostaliśmy kolejnego serialu kryminalnego! Powinniśmy robić miejsce produkcjom, które traktują o relacjach międzyludzkich. Takich, które chcą to robić głębiej, dosadniej niż zwykłe Pod powierzchnią daje widzowi zdecydowanie więcej niż znane nam tasiemce. Nie stawiajmy mu jednak zbyt wysoko poprzeczki. W porównaniu z Wielkimi kłamstewkami ta produkcja nadal wypadnie po prostu blado. Mimo wszystko to krok w dobrą stronę. Nie pod powierzchnię. TVN ma szansę wypłynąć na głębokie wody, nawet jeśli nie takie jak za oceanem.*Zdjęcie tytułowe: materiały prasowe TVN

pod powierzchnią sezon 2 opinie